Musee de l'Erotisme

szajni

-więc co tu robisz?-spytała się patrząc na niego.

Alex

- Podziwiam ekhm dzieła sztuki - powiedział patrząc na nią uważnie - Albo po prostu szukam jakiś wrażeń. Kto wie kogo można w takim miejscu spotkać - powiedział drapiąc się po pupie.

szajni

-dokładnie-zamknęła oczy-ja poznaję chyba siebie-zasmiała się i zaraz po tym zamkneła usta ręką, przecież to muzeum.

Alex

Uśmiechnął się przyglądając się jej zamkniętym powieko.
- To jest bardzo hm pouczające. Taka wizyta tutaj. Powinni tu przyprowadzać przedszkolaków zamiast tłumaczyć im że np. dzieci rodzą się w kapuście. - zaśmiał się cicho

szajni

-dokładnie dokładnie-roześmiała się-może zorganizujemy kiedys taką wycieczkę, co?

Alex

- Tak! I będziemy przewodnikami po świecie erotycznych fantazji - roześmiał się puszczając jej oczko

szajni

-jasne-to ona mu pusciła oczkoł-może pójdziemy na kolejne pietro tech erotycznych fantazji?

Alex

- A może następnymrazem? - zapytał po czym wymienili się nr i zwiał.

szajni

-okej-ona tez zwiała bo co miała zrobić.