Znaleziono 59 wyników

więc obudziła się i nie żeby miała kaca ale zorientowała się, że jest naga, a obok śpi alex ;d

- yy, dobranoc alex. - wymruczała i zasnęła.

- ja też nie. - jęknęła i się zaśmiała. zmarszczyła nos.

ee teraz słucham nosowskiej więc też źle ;3
- wiem. - powiedziała cicho i go pocałowała. dopiero teraz poczuła, jak za nim tęskniła o.o

- ej, alex, po co spieprzyłeś do nowego jorku. - zastanowiła się głośno.

pocałowała go delikatnie. smutna prawda, ale za nim tęskniła.

jak nigdy!no! ;d
to wyraża ich tęsknotę błahaha xd
drapała go po klatce piersiowej, z prześcieradłem przyciśniętym do piersi.

ściągnęła jego polo i rozpięła pasek. zsunęła jego spodnie, całując dzikooo ;d

bek tu de past.
wsunęła dłonie pod jego koszulkę, nie przestając go całować. nie myślała zbytnio co robi, ale było to całkiem przyjemne.

tadam tadam. wciągnęła go za jego fioletową polówkę, całując.

xddd
jeszcze nie!
- alex, wynieśmy się z tego dywanu. - powiedziała, jak się od niej oderwał. bardzo subtelna aluzja.

ojacię! :d
ona też powiedziała, że go kocha. pijacyyy. pocałowała go, wcześniej pijąc dużo za dużo danielsa.

- ej, oddaj! aleex! - chwyciła butelkę i wymruczała mu coś do ucha. że jest tak samo seksowny jak kiedyś. oj, pijacki mruk xd

free hugs! <3
- lubię jak mruczysz. - dodała. wieczór zwierzeń! chwyciła jakąś butelkę stojącą nieopodal. albo wzięła brędkowi ;d

- potknęłam się o ciebie. - uśmiechnęła się, bo trochę wypiła, powiedzmyyy. podrapala go po karku.